Pedałowała przez środek miasta z przerażonymi niemowlętami w skrzynce po mleku

Kiedy zajrzeli do skrzynki na mleko przyczepionej do roweru, przecierali oczy ze zdumienia — w środku kwiliły dwie bezbronne kruszynki. 36-letnia matka w upał wiozła dwumiesięczne bliźnięta w samych pieluszkach, położone w skrzynce. Dzieci miały poparzenia słoneczne, były wytrzęsione i przerażone.

Świadkowie, którzy spotkali Blossom Kirby (36 l.) w amerykańskim Indianapolis, byli wstrząśnięci widokiem tego, jak potraktowała ona swoje maleńkie i bezbronne bliźnięta. Kobieta wsadziła je do skrzynki na mleko przymocowanej do roweru elastyczną linką i jechała tak po ulicy. Trudno się dziwić, że służby nie potraktowały jej ulgowo.

Na widok rowerzystki z niemowlętami w lipcowym upale kilka osób chwyciło za telefon i zadzwoniło pod numer alarmowy. Niektórzy świadkowie twierdzą, że widzieli, jak matka niemal spadła z roweru, wioząc swoje maleństwa. Gdy policja zjawiła się na miejscu Blossom Kirby beztrosko przyznała, że zawsze tak wozi swoje dzieci. Skoro nie ma samochodu, jak inaczej ma je przewozić?

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *