Takiego znaleziska może pozazdrościć panu Józefowi z Trzemeśni cała Polska. Grzybiarz amator z Małopolski znalazł gigantycznego prawdziwka. Okaz ważył blisko trzy kilogramy. Mimo swojej wyjątkowości skończył jak większość darów lasu. Zrobiono z niego sos i zupę grzybową.
Kilka dni temu pan Józef postanowił wybrać się na grzybobranie. Mężczyzna mieszka niedaleko lasu, więc wyprawa nie zapowiadała się na daleką i wyczerpującą. Ale okazała się jeszcze łatwiejsza niż przypuszczał.