To nie jest pierwszy raz, gdy ksiądz Michał Woźnicki pojawia się w mediach za sprawą swoich dość kontrowersyjnych wypowiedzi. Komu tym razem się oberwało? Duchowny skupił się na Beacie Kozidrak i Maryli Rodowicz, które nazwał “podstarzałymi, spróchniałymi matronami”. Nie trzeba było długo czekać, aby fani gwiazd zareagowali. Posypały się niezbyt przychylne komentarze, a przyznać trzeba, że faktycznie ksiądz chyba przesadził… Zresztą oceńcie to sami.
Niepotrzebne słowa księdza?
Ksiądz Michał Woźnicki to były już salezjanin i suspendowany kapłan, który znany jest z wypowiadania dość śmiałych słów w czasie nabożeństw, które odprawia w małym pomieszczeniu wbrew sanitarnym restrykcjom związanych z koronawirusem przy domu zakonnym, który należy do Towarzystwa Salezjańskiego. Cała historia jest dość zagmatwana, ale z wielu źródeł wynika, że ksiądz nie ma prawa, by odprawiać Msze Święte. To jednak wcale mu nie przeszkadza i regularnie spotyka się z oddaną grupą swoich wiernych. W czasie jednego z takich spotkań odniósł się do Sylwestra w Polsacie i występu Maryli Rodowicz oraz Beaty Kozidrak. Obie panie nazwał spróchniałymi matronami:
Na Sylwestra widzę dwie podstarzałe gwiazdy: Marylę Rodowicz i Beatę Kozidrak, której jeszcze słuchałem, jak byłem na studiach i w wojsku. Jedna na pewno jest w wieku bliskim mojej mamy – pani Rodowicz, a druga trochę młodsza, ale pamiętam jeszcze sprzed pójścia do seminarium. Minęło kilkadziesiąt lat, a my widzimy te podstarzałe gwiazdeczki. Jedna niczym czarownica ruszająca się, druga na szczudłach. Jako kapłan mam obowiązek zwrócić uwagę: hola, hola, podstarzałe, spróchniałe matrony
Im dalej w las, tym gorzej…
Nie tylko skomentował wiek obu artystek, ale także odniósł się do ich wyglądu i tego, że obie nie mają ciał modelek:
Nie każdemu będzie dana szybka śmierć, niektórzy się namęczą. Z tego, co kiedyś ludzie podziwiali, zostanie tylko próchno. Zadatki tego już dzisiaj widać. Nie podejrzewam gwiazd o obżarstwo, chociaż proszę popatrzeć na pyziałą twarz pani Rodowicz, a jeszcze bardziej na opuchniętą twarz pani Kozidrak. Dwa podgardla? Jakby biskupem była. A nie jest. Jeśli to nie jest obżarstwo, to być może bolesny skutek szczepień?[…]
Mam jako ksiądz prawo zwrócić uwagę: to nie ta droga, ciągnąć do końca jak Tina Turner, czy inne baby za przeproszeniem, że już próchno jest z człowieka, nie widać troski o duszę. Bezwstyd, głupota, kobieca próżność, a jeszcze głupsi ci, którzy na to patrzą i oklaskują, i wciąż im się to podoba – mgliście argumentował swoje stanowisko
Ksiądz przesadził czy faktycznie mógł mieć rację?